Matka Urszula – Wesele w Kanie
J 2, 3 – 8. 11
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja ?»Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie» . Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą!» I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu!» Oni zaś zanieśli. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
01.05 – 07.05 „Maryja wzruszona smutkiem nowożeńców wierzy we wszechmoc Jezusa – On może, a Ona prosi, ufa i jest pełna nadziei, że Jezus nie odmówi…
Matka Najświętsza niezłomną swą nadzieją odniosła zwycięstwo. I jeżeli zastanowię się, jakim sposobem przeszła Ona przez to życie cicha, poddana woli Boże i pogodna, to na to mam jedną odpowiedź: bo w najcięższych momentach zawsze Maryi przyświecała nadzieja święta, że przyjdzie chwila, która Ją połączy w zachwycie miłości z Boskim Jej Synem w niebie. Znosiła cicho krzyże życia, ze świętą nadzieją wpatrzona w niebo.
Czemu nie mam pozwolić świętej nadziei, by serce moje tak słodko kierowała ku wiecznej miłości…, by myśl o niebie osłodziła mi ciężkie chwile na tym łez padole? Czemu nie mam oddać się z ufnością bez granic w ręce Ojca powierzając Mu całe moje życie?
Czuwa nade mną Dobry Ojciec w niebie, czuwa mój Boski Mistrz i czuła Matka moja spieszy z pomocą.”
08.05 -14.05 „Wesele w Kanie Galilejskiej. Pan Jezus z Matką Najświętszą przyjmują zaproszenie, aby innym zrobić przyjemność…Jezus nie potępia uczciwej rozrywki, ale On sam chce ją uświęcić. Pan Jezus chce nas widzieć pogodnymi, wesołymi świętym Bożym weselem,…a jednocześnie z weselem znosić krzyżyki, które ręka Boża na nie kładzie. Łatwe to dla duszy, która patrzy na ziemię poprzez promienie wieczności i idzie za radą świętego Piotra, mówiącego : Troski wasze złóżcie nań, bo On ma staranie o was.”
15.05 – 21.05 „Oto dobroć serca Maryi. Nikt do Niej nie zwrócił się o pomoc, nikt Jej o nią nie prosi, ale Ona, ta najlepsza, najmiłosierniejsza Matka odgaduje smutek, ból serc ludzkich i nie może oprzeć się pragnieniu przyniesienia im pomocy.
Matko moja najlepsza, Matko najukochańsza, zlituj się nade mną, zawsze mną się opiekuj, strzeż od złego, radź w niepewnościach i wątpliwościach, broń od upadku. Maryjo, wśród radości nieba pamiętaj o bólach ziemi, Tobie się oddaję,, Tobie się polecam, w Tobie cała moja nadzieja, więc wiem, że zawstydzona nie będę.”
22.05 – 31.05 „ Matko, teraz przychodzę do Ciebie, aby nauczyć się tej delikatności uczuć, która sprawia, że odgadujesz cierpienia, troski, bóle serca ludzkiego…Nie myślałaś o sobie, skoro tak odgadłaś troski tych nowożeńców i zajęłaś się wybawieniem ich z zakłopotania…
Maryjo, naucz mnie żyć dla innych, szukać ich szczęścia, poświęcić się dla nich… Niech kosztuje, ile chce, byleby innym było ze mną dobrze…”
