Matko Niepodległości – św. Urszulo – módl się za nami i za naszą Ojczyznę.

Wybuch I wojny światowej przesądził o losach Matki Urszuli Ledóchowskiej w Sankt Persburgu. Została przez władze Carskiej Rosji uznana za niebezpieczną i wydalona z kraju. Udała się do Sztokholmu, gdzie rozpoczęła działalność wychowawczą i nauczycielską wśród młodych skandynawek oraz założyła ochronkę – domy dziecka dla sierot po polskich emigrantach. Jednocześnie została zaproszona przez władze Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny założonym min. przez H. Sienkiewicza do głoszenia odczytów o Polsce, o jej prawie do niepodległości. Polskę i Polaków przedstawiała bardzo realnie mówiąc o historii, religii, kulturze, literaturze, artystach, poetach, przywódcach. Mówiła także o naszych wadach, o słabościach jakie naród polski posiada. Płomiennymi słowami przedstawiała przywiązaniu do polskości, tradycji, Kościoła, który jest spoiwem i fundamentem naszej tożsamości. To nie była walka bronią, lecz słowami miłości i pragnienia wolności. 11 listopada 1918 r. Polska odzyskała niepodległość. Tak Matka Urszula opisuje to w Historii Kongregacji:

Gazety pełne były niezwykłych wiadomości: cesarz niemiecki abdykował i uciekł do Holandii, za jego przykładem abdykował i król bawarski, i cesarz Karol austriacki, wojska niemieckie uciekły z Francji, austriackie z Włoch, z Warszawy wypędzono Niemców itp. Aż wreszcie – wojna skończona, Ententa wygrała. Nastąpiło zawieszenie broni. 11 listopada 1918 Polska odzyskała niepodległość i znów zajęła należne jej miejsce wśród państw Europy.
I my zaczęłyśmy wzrok kierować ku Polsce. Wszak tam zawsze praca nasza będzie potrzebna, bo kraj to biedny, zniszczony, zrujnowany po tej wojnie straszliwej, która przede wszystkim Polsce przyniosła spustoszenie. Coraz częściej myślałyśmy o powrocie.”

Za działalność odczytową Matka Urszula została odznaczona przez prezydenta Ignacego Mościckiego Krzyżem Niepodległości.

Prośmy św. Urszulę o wstawiennictwo za naszą Ojczyznę.

Zobacz także