KOŁO PRZYJACIÓŁ ŚW. uRSZULI – ROZWAŻANIA

Święta Urszula. Wniebowstąpienie

„Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, błogosławiąc Boga.”               ( Łk 24, 50 – 52 )

1. tydzień: od 7.05 do 13.05

Święta Urszula przemawia: „Patrzmy w niebo z Apostołami…Patrzmy w niebo, bo tam nasz Jezus , a choć Go nie widzimy, On jednak od czasu do czasu zsyła na nas promyczek swej Bożej miłości…Czym byłoby dla nas (…) życie ziemskie, gdybyśmy nie miały miłości, (…) która nas łączy z naszym Jezusem, wołającym nas do siebie po życiu pokuty…

Jezu wstępujący do nieba, zabierz ze sobą serce moje, choć pozostaje ono jeszcze na ziemi…Niech oczy nieustannie wzniesione będą ku niebu – tam miłość moja, tam ojczyzna moja. Ku niebu nieustannie trzeba mi dążyć, ku Tobie i do Ciebie, Jezu.”

2 tydzień: od 14.05 do 20. 05

Słowa Świętej Urszuli : „Dla nieba chcę więc żyć, bom dla nieba stworzona…Żyć dla nieba to żyć dla Jezusa, w Jezusie, z Jezusem. Mam niebo blisko siebie – w tabernakulum. Tam jest mój Jezus. Żyję  tak blisko Jezusa…On do mnie należy, a ja do Niego, bom dla Niego stworzona. Mogę z Jezusem  tak blisko obcować. On chce być mi towarzyszem mego życie i moim przyjacielem. Więcej jeszcze. On chce był mym pokarmem, mą siłą, abym umiała odrywać się od ziemi, wznosić się coraz wyżej ku niebu.

Żyć dla nieba to znaczy żyć z Jezusem, pod Jego okiem, przy Jego Sercu, Jemu wszystko powierzać, co mnie trapi, co boli, co niepokoi. To znaczy pracować dla Niego, służyć bliźnim dla Niego, chętnie odwiedzać Go w tabernakulum i przystępować do Komunii świętej, by jak najściślej z Nim się łączyć.”

3 tydzień: od 21.05 do27.05

Święta Urszula daje słowo: „ Możemy śmiało podnieść oczy ku niebu. Tam zawsze świeci dla nas Boże słońce, tam zawsze jasne niebo do nas się uśmiecha. Nigdy noc rozpaczy nie może nam zasłonić tego naszego jasnego nieba, bylebyśmy chciały podnieść oczy ku górom, skąd płynie zbawienie nasze.

Przyszedłeś, Jezu, zwiastować nam, że przeminęła noc grzechu, noc niewiary, że rozpoczyna się dla biednej ludzkości czas łaski, dzień zbawienia…Krótka chwila oczekiwania prędko się skończy, a potem nastanie wieczność miłości, szczęścia, radości w Bogu, u stóp Matki naszej Maryi, w towarzystwie aniołów i świętych. Jakże Ciebie nie kochać za to dobrodziejstwo Twoje tak wielkie, jak nie dziękować Ci ciągle, nieustannie.”

4 tydzień: od 28.05 do 3.06

 „Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać.” ( J 16, 22b )

 Słowa Świętej : „Jezus nie zostawi nas po odejściu swoim do nieba, znowu Go ujrzymy w Hostii, a Ona, ta ukochana biała Hostia, wleje radość w nasze serca…Moim największym staraniem powinno być wyrobienie w swym sercu czułej miłości do Jezusa-Hostii, Miłość ta będzie dla mnie źródłem świętej w Panu radości, która jest tak wielką pomocą w pracy nas sobą.

Szczęśliwa dusza, która tak rzeczywiście całym sercem przylgnęła do Jezusa-Hostii, bo w Nim ma najcenniejszy skarb, jaki ziemia posiada. U stóp tabernakulum znajdzie ona wszystko, czego jej na ziemi do szczęścia potrzeba – znajdzie pociechę, pokój, przebaczenie, ukojenie w bólu, znajdzie raj na ziemi, Tam zrozumie, że kto ma Jezusa, ma wszystko, i niczego więcej mu nie potrzeba.

Jezus-Hostio, bądź mi wszystkim we wszystkim.”

Jezu, daj mi zawsze trwać wiernie przy Tobie!

Zobacz także